W środę 28-03-2018 wybrały się na wycieczkę do Cichowa. Ciepło ubrani, z koszykami w rękach i nadzieją na odnalezienie szaraczka oraz słodyczy przez niego przyniesionych, wyruszyły na poszukiwania. Jakżesz inaczej o tej porze roku wyglądała ta pełna ludzi latem miejscowość. Dzięki panującej ciszy dzieci usłyszały w lesie śpiew ptaków. Mali odkrywcy otrzymali telefoniczną instrukcję od zająca i udali się w stronę jeziora. Tam, zgodnie z daną obietnicą, wszyscy znaleźli słodycze. Korzystając z okazji, dzieci uczestniczyły w lekcji przyrody pełnej wrażeń i niespodzianek. Zapoznały się ze zwierzętami i roślinami, które występują w środowisku wodnym i lądowym. Poznały warstwy lasu, przypomniały sobie gatunki drzew. Zaobserwowały również oznaki zbliżającej się wiosny. Były to pączki na drzewach i krzewach. Jednak największa niespodzianką okazały się żeremia bobrów. Wszyscy z zainteresowaniem i niedowierzaniem obserwowali szkody, jakie te zwierzęta potrafią zrobić. Obserwacja przyrody, przebywanie na jej łonie, odkrywanie jej piękna, dostarczyło dzieciom wielu wrażeń i przeżyć. Wzbogaceni o nowe informacje, wymieniali między sobą swoje spostrzeżenia i wiadomości. Zadawali mnóstwo pytań, aby swoją wiedzę ugruntować i pogłębić. Z dziecięcą swobodą i naturalnością wypowiadały się na temat rożnych zjawisk przyrodniczych. Miło było je obserwować, jak samodzielnie wyciągały prawidłowe, trafne i pouczające wnioski. Dzieci bardzo zadowolone wróciły do szkoły. Z jednej strony miały bowiem pełne kosze słodyczy, a z drugiej zaś coś znacznie bardziej cenniejszego- wiedzę, która na pewno na długo pozostanie w ich pamięci.