Wielkanoc tuż, tuż – czas poszukać zajączka (ZS Bodzewo)
W tym roku pogoda nie zachęcała do wyjazdu, ale mimo to wszystkie dzieci, ciepło ubrane, pełne nadziei i optymizmu na spotkanie z szaraczkiem, wstawiły się w szkole. Nawet delikatny deszczyk nie odstraszył ich od wyjazdu do lasu. Wszyscy chcieli, aby zając zapełnił ich puste koszyki słodyczami a wiedzieli, że do szkoły nie przyjdzie, gdyż przysłał im list z informacją o miejscu jego pobytu, oraz mapą, która wskazywała drogę poszukiwań. Tym razem zając zaprosił nas do lasu w Międzyborzu. Powitał nas tam pan leśniczy Krzysztof Serek, krótko opowiedział o lesie, jego mieszkańcach i swojej pracy. Potem zaprosił nas na kiełbaski. Pomógł też nam je usmażyć na ognisku. Taki ciepły poczęstunek wszystkich rozgrzał i dodał energii potrzebnej do poszukiwań. Wszyscy z ochotą zabrali się do przeczesywania lasu, w celu znalezienia zająca i słodyczy. Mapa okazała się bardzo przydatna i wszystkie koszyki zapełniły się smakołykami. Nawet udało nam się z daleka zobaczyć sarenkę. Pewnie zając ją wysłał, bo sam nie dał rady się z nami spotkać. Uśmiechnięci i zadowoleni wróciliśmy do szkoły z nadzieją, że za rok znowu wybierzemy się na spotkanie z zającem.