Przed sobotnim koncertem zespołu DŻEM muzycy - Wojciech Czemplik - inicjator akcji i członek zespołu NADZIEJA, który był sponsorem gitary i Jerzy Styczyński - gitarzysta zespołu DŻEM przekazali na ręce Łukasza Gałczyńskiego gitarę z autografami członków zespołu. W poniedziałek trafi ona do sprzedaży, a zebrane środki zostaną przekazane na dalsze leczenie młodego mieszkańca Piasków. Będzie to prawdziwa gratka dla fanów DŻEMU z całej Polski, których zachęcamy do zakupu.

LINK DO STRONY INTERNETOWEJ, GDZIE PRZEZ 14 DNI PROWADZONA JEST LICYTACJA: allegro.pl/show_item.php

Stowarzyszenie „DZIECKO” prowadzi, na podstawie zezwolenia Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji nr 2016/2028/OR, zbiórkę publiczną „SZUKAMY NADZIEI DLA ŁUKASZA”. Zbiórka została uruchomiona 27 maja 2016 r. i potrwa do 30 czerwca 2017 r. W jej ramach wolontariusze Stowarzyszenia „DZIECKO” zbierają na pokrycie kosztów leczenia 26 –letniego Łukasza Gałczyńskiego, mieszkającego w Piaskach (powiat gostyński).  Łukasz ma 26 lat. Wraz z żoną Moniką wychowują 6-letniego syna Kacpra. I walczą ze złośliwym nowotworem kości, mięsakiem Ewinga, z którym zmaga się od kilku lat Łukasz. Jedyną szansą jest terapia lekowa, która nie jest refundowana przez NFZ. Jej koszt to prawie ok. 150 tysięcy zł rocznie, bo jedno opakowanie leków, wystarczające na miesiąc, kosztuje 13,5 tysięca zł.

By wesprzeć Łukasza i jego najbliższych, Stowarzyszenie „DZIECKO” prowadzi zbiórkę na konto w Banku BGŻ BNP Paribas S.A. nr 87 2030 0045, 1110 0000 0270 9010 (z dopiskiem „dla Łukasza”) oraz zarejestrowało w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji zbiórką publiczną „Szukamy nadziei dla Łukasza”.
Stowarzyszenie „DZIECKO”, wspierając społeczność gminy Piaski i wszystkich ludzi dobrego serca, już od maja wraz z nimi pomaga Łukaszowi i jego rodzinie. Efekt przekroczył najśmielsze oczekiwania. Zebrano już ponad 120 tysięcy złotych! Są one sukcesywnie wykorzystywane przez na pokrywanie kosztów zakupu nierefundowanych leków dla Łukasza.

CZEKAMY NA KOLEJNYCH FIRMY, ORGANIZACJE i OSOBY, które przyłączą się do akcji pomocy Łukaszowi i jego najbliższym!
Tym bardziej, że sam Łukasz przyznaje: - Nie jest mi łatwo prosić innych o pomoc i opowiadać o swoich problemach. Zawsze starałem się być samodzielnym i radzić sobie w gronie najbliższych, jednak wola walki i chęć spełniania marzeń jest silniejsza, dlatego postanowiłem się przełamać – A Łukasz ma dla kogo żyć i wrócić do normalności. Marzy, by wyjechać na wakacje z żoną Moniką, by bez żadnych ograniczeń pobawić się wreszcie z synem Kacprem, by wrócić do normalnego życia.
Pomóżmy mu w realizacji tych marzeń!