W Dąbczu rozegrano I Turniej Okręgowego Związku Tenisa Stołowego Kadetów, Juniorów i Seniorów. Zawodnicy z Bodzewa spisali się bardzo dobrze, gdyż zajmowali czołowe pozycję w swoich kategoriach.

W kategorii kadetów startowało tylko 6 zawodników. Młodzi zawodnicy zagrali w systemie grupowym. Klub z Gminy Piaski reprezentowali Antoni Grzebiś oraz Patryk Jankowiak. Bezkonkurencyjny okazał się Tomasz Mrozek, który w finale pokonał Jukuba Malinowskiego. Grzebiś w tej kategorii zajął czwartą lokatę, natomiast Jankowiakowi przypadło szóste miejsce.

Do Dąbcza przybyło 15 juniorów. W tej kategorii wstępowali Marcin Jankowiak, Szczepan Chlebowski i Szymon Pawlak. Najlepiej zaprezentował się Jankowiak, który w półfinale przegrał z Krzysztofem Mrozkiem, lecz w meczu o trzecie miejsce pokonał klubowego kolegę Pawlaka, który natomiast w półfinale musiał uznać wyższość Dawida Jóźwiaka - późniejszego zwycięzce turnieju. Szybko o turnieju będzie chciał zapomnieć Chlebowski, który zajął dopiero trzynastą lokatę. Zwycięzcy otrzymali puchary i dyplomy. Nagrody wręczyli prezes i sekretarz Okręgowego Związku Tenisa Stołowego.

Z kolei Poznań gościł najlepszych Żaków, gdyż w stolicy wielkopolski rozegrany został I Turniej Grand Prix. Turniej zakończył się sukcesem młodych zawodników z Bodzewa, gdyż Eryk Sarbinowski zajął 5 miejsce.


Do Poznania przyjechało aż 72 najmłodszych zawodników i zawodniczek. Klub z Bodzewa reprezentowało dwóch zawodników: Eryk Sarbinowski i Karol Jankowiak. Na początku zawodów Sarbinowski i Jankowiak zmierzyli się z teoretycznie silniejszymi zawodnikami, gdyż obydwoje nie byli rozstawieni. Tym samym w pierwszej rundzie Sarbinowski nie dał szans Adamowi Petri (UKS Czternastka Poznań). Gorzej poszło Jankowiakowi, który musiał uznać wyższość Marcina Woźny (UKS Nałęcz Ostroróg). W drugiej serii Sarbinowski pokonał Sebastiana Matysiak (UKS Czternastka Poznań). Niestety, nadal bez wgranej był Jankowiak, który tym razem uległ Michałowi Antkowiak (LKTS Luboń). Sarbinowski szedł jak burza, gdyż po raz trzeci z rzędu nie stracił nawet seta, pokonując trzeciego zawodnika z Poznania, Mikołaja Rudzki. Pięciosetowy, przegrany bój stoczył Jankowiak. Lepszy okazał się Ignacy Kornacki (Łobzonka Wyrzysk). Pierwszej porażki doznał Sarbinowski, który w ćwierćfinale musiał uznać wyższość turniejowej jedynki, przegrywając z Franciszkiem Serfiński (Smecz Konin). Jankowiak w turnieju pocieszenia w przedziale 48-41 okazał się bezkonkurencyjny, pokonując trzech zawodników. Zwyciężył ze Stanisławem Tadla (Gamaja Rogoźno), Janem Bartosik (UKS Czternastka Poznań) i Mikołajem Domagała (UKS Maraton Moskurnia). Ostatecznie uplasował się na 41 pozycji. Po przegranym ćwierćfinale o wysoką pozycję walczył jeszcze dziesięcioletni zawodnik z Bodzewa. Na drodze do czołówki zawodów pokonał Bartosza Ludwiczaka (Polonia Śmigiel), Wojciecha Lemieszka (LZS Kuźnica Żelichowska). W meczu o najlepszą czwórkę uległ Borysowi Smela (MKS Warta Oborniki), jednak zwycięsko wyszedł ze spotkania o 5 lokatę, w którym pokonał Michała Strojek (PKS Michał Krostkowo). Zawody wygrał Krzysztof Gościniak (UKS Słowian Mrowin), a tuż za nim uplasował się Franiszek Serfiński (Smecz Konin) i Michał Mądry (Piast Ostrzeszów).

Postawę zawodników z Bodzewa należy uznać za bardzo dobrą, gdyż był to pierwszy tak duży turniej, w którym brali udział. Eryk Sarbinowski zajmując 5 miejsce zapewnił sobie dobre losowanie w kolejnym turnieju. Dziewięcioletni Karol Jankowiak ma jeszcze sporo czasu na dogonienie czołówki, gdyż w kategorii żaków będzie jeszcze grał półtora roku.